Archiwum lipiec 2003


lip 31 2003 Informacje
Komentarze: 2

Witam Państwa (hehe, jak ja to uwielbiam mówić, chyba powinnam zostać dziennikarką prezentującą najświeższe wieści w tv;)).
Czas na informacje z cyklu: "Mój brat". Otóż, mój brat właśnie wyjechał na Woodstock. Ja nie mogłam:(, nie pozwolili mi:(, ale za to będę miała relacje z pierwszej ręki:). No, a po Woodstocku szykuje się imprezka, na której już pewnie będę:). Yeah:)!
Przechodzimy do informacji z cyklu: "Mój chomik". Heh, mój chomik dostaje duuużo jedzenia i jest już tak gruby i wielki, że to dosłownie mutant. A mimo to, wciąż jest bardzo żarłoczny. Lubi żywić się nietypowym pokarmem. Często korzysta z pożywienia znajdującego się w pobliżu klatki, którą zamieszkuje. Ostatnio była to sukienka pewnej maskotki, która stała przy klatce (a którą po tym incydencie przełożyłam na górną półkę) - chomik odgryzł kawałek i zrobił sobie z niego kołderkę, którą następnie zaniósł do swojego domku:). Dziś natomiast znalazłam w jego "mieszkanku" kosmyk włosów pochodzących z głowy porcelanowej lalki, która zajęła miejsce maskotki w (podartej już) sukience i stanęła obok klatki. Niedobry chomik!:)
A teraz coś o mnie:). Zachciało mi się asymetrycznej fryzury! Dawno temu:) fryzjerka obcięła mnie więc asymetrycznie, i teraz mam idiotyczną, nierówną grzywkę, po prawej stronie mam więcej włosów niż po lewej, i gdy chcę sobie zrobić prosty przedziałek - kosmyki włosów po jednej stronie tak dziwnie mi sterczą i muszę przekładać je na drugą, żeby było dobrze. I w ten sposób wciąż mam włosy zaczesane na prawą stronę. Bo inaczej głupio wyglądam. Ech...:)
To już wszystko na dzisiaj. Zapraszam na wieczorne wydanie informacji (które z różnych powodów może zostać przesunięte na...yyy...później:)). Dziękuję Państwu za uwagę. Do zobaczenia:).
I co, sprawdziłam się? Buehehehehe:).

dwie-osemki : :
lip 29 2003 Siedem "O Smokach"
Komentarze: 9

Jesteś jak ten, co krzyczy na wiatraki, by powalić je,
Gdy tymczasem ona śpi co noc, herbata stygnie też,
Ty zrywasz się, kolejny wiatrak czeka gdzieś...
Jesteś jak ten, co szuka wszędzie smoków,
Niejeden z nich zasypiał na kolanach twych,
Lecz był jak wczoraj ciepły świt,
Gdy ona znów na progu wystudziła sny...

Refren: Nigdy nie mów jej, że ją znasz,
Nie zabieraj, czego nie możesz oddać,
Nigdy nie mów jej, że jest jak rajski ptak...

Czy o tym wiesz, że jeśli o nią chodzi,
Gorąca jest już tylko filiżanka
Ostatniej herbaty w dłoniach jej?
Co będzie, gdy wystygnie, nim nadejdzie świt?

(...)

-----

Strasznie podoba mi się tekst tej piosenki, dlatego go tu umieszczam.

dwie-osemki : :
lip 29 2003 Pogoda
Komentarze: 2

Dzień dobry Państwu. Deszczyk pada, ale jest dobrze. Te burze, ulewy itd. bardzo się przydały, bo było już duszno. Pozdrawiam:)

dwie-osemki : :
lip 28 2003 Pain?
Komentarze: 6

Pain...Tak, miałam napisać o bólu. O bólu spowodowanym pustką. Ale pomyślałam sobie, że inni mają gorzej...OK., nie boli. Ale ta myśl nie wypełnia pustki. Patrzę na GG i...nadal pustka. Nikt nie wyrywa się za bardzo do rozmowy...Spoglądam na telefonik i...widzę, że komuś się nudziło:). To oczywiście kumpel:). Znów gong, nie słyszałam, bo wyłączyłam dźwięk. Odpuściłam, oczywiście:). Ech, dobrze, że chociaż on...Yyy, tzn. on nie wie o tym blogu i o tym, co tutaj wypisuję (same głupoty)...Ale, właśnie on nieświadomie stara się wypełnić tę pustkę. Ciągle puszcza sygnały...O, właśnie przed chwilą wysłał kolejny, więc, tak jakby...Jest przy mnie:). No bo nie da się ukryć, że nie mogę o nim nie pomyśleć, gdy wciąż widzę, jak "gonguje"...Miłe jest coś takiego...Taka świadomość, że jeszcze ktoś o mnie pamięta...Pozdrawiam:).

dwie-osemki : :
lip 28 2003 Smutne
Komentarze: 6

To smutne, że w Płocku, praktycznie w pobliżu, są trzy "Mrówki" (takie sklepy odzieżowe, jakby ktoś nie wiedział:)), a w każdej z nich jest tyle fajnych ciuszków i w ogóle...No i w każdym z tym sklepów było coś innego. A moje miasto posiada aż jedną "Mrówkę", która praktycznie świeci pustkami...To naprawdę smutne, że mieszkam w, wydawałoby się, normalnym mieście, a na zakupy muszę jeździć do Płocka czy Torunia. Ale nic to. Takie życie.

dwie-osemki : :